 |
INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY Dyskusje o inedii, niejedzeniu, poszczeniu, dietach i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Immortal

Dołączył: 25 Paź 2014 Posty: 20 Skąd: Za Górami, Za Lasami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
arahdalum
Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 66
|
Wysłany: 2015 04 01 22:07 Temat postu: |
|
|
Immortal: Lepiej to skomentuj, bo na tym forum to takie poglądy się rozpowszechnia, że jeszcze zaczną chwalić ten film.
Tutaj uważa się, że zabijanie jest OK.
Powiedzmy sobie PRAWDĘ!
Zabijają MORDERCY! To NIE jest ok.
Zabijanie i jedzenie innych istot świadczy o wyjątkowo ograniczonej świadomości, zawężonych horyzontach i zniewoleniu umysłu.
Czy naprawdę nikt się nie znajdzie z tego forum, kto ma jaja, żeby się sprzeciwić chorym poglądom panującym na tej stronie?
Nawet jeśli ten świat jest Mayą czy wirtualką, to zabijanie nie jest niczym usprawiedliwione, gdyż istoty zabijane i torturowane czują przerażenie, ból, srają w gacie ze strachu i nie pociesza ich myśl, że to tylko iluzja.
JOACHIMIE: kiedyś głosiłeś zupełnie inne poglądy. Uważałeś, że niejedzenie oczyściło Ci umysł. A teraz uważasz, że możesz jeść wszystko i to nie ma żadnego wpływu na Twoją świadomość.
CO SIĘ Z TOBĄ STAŁO? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobra
Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 232 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015 04 10 23:12 Temat postu: tak zwane święta |
|
|
Arahdalum - zamiast słówka 'ok' lepiej używać rodzimego wyrażenia 'w porządku'! To nie przypadek, że w tej kosmicznej grze urodziliśmy się Słowianami!:) A czy ta strona rzeczywiście uważa zabijanie za nieszkodliwe? Chyba przesadzasz (łagodnie mówiąc).
Ale właściwie chciałem napisać o tym, że skutki zajadania się świątecznymi specjałami (głównie chodzi mi o ciasta, bo mięsa nie jadam) można dość skutecznie złagodzić spożywając do niego spore ilości surowizn. Mój tegoroczny tryb świątecznego odżywiania wyglądał tak: kawałek makowca - dwie rzodkiewki, kawałek mazurka - trzy rzodkiewki, kawałek sernika - liść czerwonej kapusty, itp. Z efektu jestem zadowolony, gdyż mimo zjedzenia naprawdę dużych ilości domowych wypieków (moja mama używa wprawdzie brązowego cukru i miodu, ale to tylko niewielka pociecha), moje samopoczucie pozostało dobre, nie byłem zmęczony i trawienie też przebiegało sprawnie.
Zaiste, wielka jest moc surowizny:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015 04 13 18:47 Temat postu: |
|
|
No tak ... tylko, że jedząc surowe też zabijamy ... i to w sposób jeszcze gorszy (jak się dowiedziałem) niż zjadanie zwierząt ...
Jest jak jest ... kurczaki blade )) |
|
Powrót do góry |
|
 |
bartosz
Dołączył: 26 Wrz 2015 Posty: 13
|
Wysłany: 2017 03 31 10:48 Temat postu: |
|
|
Nigdy z tym nie skończysz, jak nie zaczniesz próbować.
A takie pie** to tylko słabe usprawiedliwienie.
Wracając na Ziemie, każdy robi co uważa za słuszne i ma swoje sumienie.
Po wszystkim i tak się wszyscy dowiemy pewnie że byliśmy głupcami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobra
Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 232 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017 04 03 13:57 Temat postu: zabijanie |
|
|
Joachim napisał niegdyś, że w naszym wszechświecie nie da się żyć jednocześnie nie zabijając - nawet jeśli się nie je i nie oddycha.
To jeszcze zależy od tego, co rozumiemy przez zabijanie. Myślę, że Joachim używa niekiedy dosadnych i kontrowersyjnych sformułowań, ponieważ pobudzają nas one do myślenia.
Buddyści powiadają: jedz to, co nie ucieka. To bardzo mądre, gdyż wynika z odczytywania języka Przyrody.
Rośliny silnie reagują na uczucia człowieka wobec nich. Poprzez nie wyraża się także miłość Przyrody do nas. Potrafią one bardzo wiele znieść i przetrwać, aby ucieszyć nas i obdarować swoimi owocami.
Przyroda to dzieło sił Światła, które czuwają nad ewolucją wszechświata. Dlatego też cała Przyroda służy temu najwyższemu celowi, jakim jest ewolucja, duchowy wzrost. Tworzy środowisko, w którym nasz rozwój przebiega najefektywniej. Jednocześnie przez kontakt z człowiekiem - istotę na wyższym etapie ewolucji - rośliny i zwierzęta przyspieszają także swoją ewolucję.
Dzisiaj ludzie boją się dzikich zwierząt. Wynika to z podjętego przez ludzkość rozbratu z Przyrodą. Dzikie zwierzęta rozszarpują ludzi, którzy zgromadzili w sobie zbyt wiele nienawiści, nieufności i strachu - odwrócili się od Miłości. Częściej zdarza się jednak, że wilki czmychają na widok człowieka, niż go atakują. Znanych jest wiele przypadków, kiedy dzikie zwierzęta opiekowały się porzuconymi w lesie noworodkami.
Wszystko zależy od świadomości. Zjadając marchewkę możesz być demonem, który ją pochłania, albo boską istotą, która pozwala roślinie stać się częścią siebie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|