INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY

[hunab-ku]

Jak to jest .... ?
Przychodzi wena.
Nie chodzi o żadne tam wiersze lub zdjęcia .... lub ... jakieś takie artystyczne twory
Ale zaczynam przez wiele wieczorów rozmyślać jak zbudować altanę na śmieci ....
Jak ją osadzę, jak zrobię podłoże, jak wybuduję konstrukcję, zabuduję, pomaluję ... i jak ją przyozdobię ....
Nie mogę spać, nie mogę medytować .... nie mogę się skupić na czym kolwiek ...
Tylko altana mi w głowie!
I jeszcze jak przyjemnie mi się ją buduje ... żadne zmęczenie, żadna złość "że coś mnie przymusza"
Cholera ... nie raz już tak miałem ...
Nie raz już zachowywałem się dziwacznie wpadając do marketu budowlanego, kupując kilogramy śrubek, cementu, płytek, papy, desek ... i takich tam ....
Jak to wytłumaczyć ... ?
Oso chodzi ?
Tym bardziej, że potem ... patrzę na to co powstało tak jakby to właśnie miało zawsze tu być i od urodzenia czekało tylko na swoją chwilę, na impuls twórczy.
Sam się cieszę z mojego dzieła.
Nie zależy mi na tym, żeby ktokolwiek je oglądał.
I nawet jak sąsiadka mnie chwali, że taki jestem zdolny ... to mam to gdzieś ... bo nie tego od mojego dzieła oczekuję.
I jeszcze jedno ....
To co powstaje musi być perfekcyjne ... zrobione co do milimetra .... przeanalizowane, wkomponowane .... inaczej ... zero radości tylko nerwy!
Altana prawie już stoi .... jest boska!

Teraz będę kopał ... bo kanalizacje mi nie do końca dobrze podłączyli .... już nie śpię, już myślę i już się cieszę
Każdemu z Was takiej radości z czegokolwiek życzę
Pozdrowionka!

[krzysiektr]

Mógłbyś wrzucić jakąś fotkę tej altany. Altany są fajne, zwłaszcza już porośnięte zieleniną.